Dzieci w pierwszym roku życia z wypryskiem lub atopowym zapaleniem skóry (AZS) oraz uczulone na alergeny są siedmiokrotnie bardziej narażone na rozwój astmy niż inne dzieci i znacznie częściej cierpią na alergię pokarmową w wieku trzech lat.
To nowe odkrycie kanadyjskiego badania CHILD pomoże lekarzom lepiej przewidzieć, które dzieci rozwiną w przyszłości astmę i alergie, zgodnie z artykułem opublikowanym przez Journal of Allergy and Clinical Immunology.
Od dawna wiadomo, że u niemowląt z wypryskiem lub atopowym zapaleniem skóry (AZS) częściej rozwija się astma i alergiczny nieżyt nosa w późniejszym dzieciństwie. Taki ciąg następstw nazywamy "marszem atopowym". Przewidywanie, które z dzieci z AZS będą podążały tą drogą było trudne. Naukowcy z projektu CHILD stwierdzili, że samo AZS bez występującego uczulenia na alergeny nie zwiększyło istotnie ryzyka rozwoju astmy u dzieci.
Te odkrycia pomagają zrozumieć interaktywne skutki AZS i wczesnego uczulenia alergicznego na ryzyko astmy i alergii pokarmowej oraz pokazują, że w połączeniu stanowią one znaczące ryzyko dla przyszłej choroby alergicznej.
Korzystając z danych pochodzących od ponad 2300 dzieci z całej Kanady, które uczestniczyły w badaniu CHILD, naukowcy ocenili obecność AZS i uczulenia alergicznego w pierwszym roku życia. Gdy dzieci osiągnęły wiek trzech lat, naukowcy przeprowadzili ponowną ocenę kliniczną w celu określenia obecności astmy, alergicznego nieżytu nosa, alergii pokarmowej i AZS. Łączny efekt AZS i uczulenia alergicznego okazał się większy niż suma ich indywidualnych skutków, zarówno na ryzyko astmy, jak i zgłaszanej alergii pokarmowej.
"Istnieją pewne warianty genetyczne, o których wiemy, że są czynnikami ryzyka dla alergii, ale genotypowanie nie jest szeroko stosowane w praktyce klinicznej, dlatego badania te oferują pracownikom ochrony zdrowia alternatywną metodę identyfikacji zagrożonych dzieci", tłumaczą naukowcy.
Wnioski opierają się również na wynikach innego badania przeprowadzonego przez CHILD, które pokazało, że dzieci, które unikają produktów z mleka krowiego, jaj i orzeszków ziemnych w pierwszym roku życia są narażone na zwiększone ryzyko alergicznego uczulenia na te pokarmy w późniejszym czasie. W przeciwieństwie do wcześniejszych zaleceń dla rodziców, aby unikać karmienia niemowląt tymi pokarmami. Obecnie wiadomo, że wczesne wprowadzenie jest korzystne w promowaniu tolerancji i zmniejszeniu ryzyka uczulenia pokarmowego i alergii pokarmowej.
"Wiele z tego, co dzieje się z nami w późniejszym życiu, wiąże się z ekspozycjami, które spotykamy we wczesnym dzieciństwie" - podsumowują naukowcy.
Więcej: sciencedaily.com